Moi drodzy czytelnicy,
po ostatnim rozdziale coś we mnie pękło. Nie umiem już znaleźć w sobie klimatu DGM :( za tym idzie brak pomysłów, słaba wena i mało chęci.
Zawieszam, bo nie mam pojęcia kiedy znowu coś wrzucę, może za miesiąc może za trzy. Nie mam pojęcia zielonego kiedy wena powróci ;_;
Dam wam na pewno znać, gdy odnajdę w sobie te dawne pokłady pomysłów, weny i zapału razem z klimatem serii, który mi się gdzieś za podział.
Nie wykluczam, że będę musiała zacząć to po raz kolejny.
Przepraszam,
Anastia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz